Basia klika na Salonie24 Basia klika na Salonie24
943
BLOG

Kur*a

Basia klika na Salonie24 Basia klika na Salonie24 Kultura Obserwuj notkę 9

 

Przed chwilą przeczytałam w necie, że producent pamiątkowych koszulek na Euro2012 „obraził uczucia narodowe Polaków”. Wypuścił bowiem do sprzedaży serię koszulek z napisami: „Greetings from Poland. Kurwa”, „Kurwa12”, „Danzig12 Kurwa”, „Kurwa Summer 2012” oraz wiele innych. Właściciel strony kurwa-shirt.com dostał liczne maile z pogróżkami od naszych rodaków i zdecydował się wycofać kontrowersyjną kolekcję ze sprzedaży. Tłumaczył się jedynie, że słowo „kurwa” kojarzyło mu się z Polską najbardziej.

Ktoś może się zapytać – no i co z tego? Przecież nie od dziś wiadomo, że jesteśmy najbardziej przewrażliwionym żyjącym gatunkiem w naszej galaktyce. Że jakby nie rozbiory, nie zdrada w Jałcie, to Panie, byśmy konie poili w Oceanie Indyjskim… Do tego, że jesteśmy najlepsi i najinteligentniejsi, a reszta to durne szwaby, leniwe żabojady, tchórzliwe pepiki i prymitywne ruskie to już zdążyłam się przyzwyczaić. Ale od kiedy to mamy awersję do słowa „kurwa”?

Nie napisałabym tej notki, gdyby nie dzisiejsze poranne doświadczenie. Spędzam właśnie smutny, samotny wieczór w stolicy polskich hydraulików, w Paryżu. Idąc rano do pracy, wkurwiona, bo dowiedziałam się, że dzisiejszy wieczór będzie właśnie smutny, bo samotny, minęłam na rue de Passy grupkę pięciu czy sześciu rodaków w podartych dżinsach i nieśmiertelnych ortalionowych kurteczkach. I słyszę jak drą ryja na całą szesnastą dzielnicę: „Kurwa, a gdzie szwagier?”, „Kurwa nie pierdol”, kurwa to, kurwa tamto. Generalnie tak rzucali mięchem, że przekroczyło to nawet moje, dość łagodne, normy jednego przekleństwa na dwa słowa. Nie wytrzymałam, zatrzymałam się i powiedziałam cytuję: „Panowie, kurwa, musicie tak napierdalać tymi kurwami??? Kurwa…”. Zdziwili się trochę, pobrzęczeli coś o niedobrym, ciężkim, życiu na emigracji, ale ograniczyli używanie tego pięknego słowa w mojej krótkiej obecności albo przynajmniej przeklinali ciszej:)

Jestem magistrem ekonomii. Moja pasja to muzyka barokowa, spacery po lesie i czytanie gazet. Nie gram w golfa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura